Część Bazyliki w przebudowie. Ogrzewalnia będzie w nowym miejscu

W ubiegłym roku w całej Polsce głośno było o tym, że proboszcz bydgoskiej Bazyliki oddał kaplicę osobom bezdomnym: w dawnej Kaplicy Akademickiej powstała ogrzewalnia. Już wówczas ks. proboszcz i superior Domu Zakonnego Księży Misjonarzy Sławomir Bar zapowiadał, że planowana jest przebudowa lewego skrzydła Bazyliki na potrzeby bardziej kompleksowej pomocy. Projekt zastąpił plany budowy domu miłosierdzia, który miał powstać na tyłach kościoła.

Obecnie trwa remont – w pomieszczeniach znajdą się sale noclegowe dla mężczyzn i kobiet, łaźnie dla mężczyzn i kobiet, pralnia, recepcja. Ogrzewalnia ma pomieścić ok. 40–50 osób; wejście nie będzie, jak dotąd, od strony ronda Ossolińskich, ale od strony parkingu na tyłach Bazyliki. – Ma też funkcjonować winda – zapowiada ks. Bar. Na to jednak jeszcze przyjdzie czas. – Musieliśmy się przygotować do zimy. Robimy to metodą „gospodarczą”, z własnych pieniędzy, ciężko przeprowadzić wszystkie budowy, nie mamy tyle pieniędzy naraz – tłumaczy.

19 września zapowiedziano, że ogrzewalnia będzie gotowa w ciągu dwóch tygodni. W razie większego zapotrzebowania na miejsca dla kobiet i dzieci, funkcję noclegowni dla nich będzie pełnić Wincentyński Dom Miłosierdzia im. św. Małgorzaty Marii Alacoque przy ul. Nasypowej. 

Osoby szukające schronienia będą musiały spełniać tylko jeden warunek: trzeźwość. – Badamy trzeźwość i temperaturę. Tych, którzy mają podwyższoną temperaturę odsyłamy, jeśli to możliwe, do lekarza, albo umieszczamy w izolatce, żeby przekonać się, czy nie ma objawów covidowych, by nie pozarażali innych  – tłumaczył rok temu w rozmowie z nami ks. proboszcz.

Dawną Kaplicę Akademicką także czeka przebudowa: zostanie przeznaczona na kuchnię i jadłodajnię – „bar mleczny”. – Posuwamy się dalej z remontem. Tam, gdzie były sale Stowarzyszenia Miłosierdzia, będą gabinety lekarskie, ambulatoria, sale animacji – opowiada ks. Bar. – Chcemy, żeby to była opieka profesjonalna, całościowa, bo samo dawanie jedzenia to dopiero początek. Ludziom [bezdomnym] trzeba przywrócić wiarę w siebie. Widzimy to po chłopakach, którzy do nas przychodzili, a teraz z nami mieszkają – dwóch posłaliśmy do szkoły, a jeden poszedł na studia. Dla kilku znaleźliśmy pracę, i świetnie pracują – mówi kapłan.

Gabinety powinny być gotowe jeszcze przed świętami. Będzie tu można otrzymać pomoc lekarza, pielęgniarki, psychologa, terapeuty.

Ważna jest także opieka duchowa. Księża z Bazyliki organizują m.in. rekolekcje dla osób bezdomnych. – Widzimy, że oprócz terapii, bardzo znaczący wpływ ma motywacja religijna. Łatwiej jest wtedy wyjść z bezdomności – tłumaczy ks. Bar. Jak mówi, obserwuje to na przykładzie osób, które zgłaszają się po pomoc. – My ich nie indoktrynujemy, nikogo nie zmuszamy, ale rozmawiamy, spotykamy się, jeśli ktoś chce, to przygotowujemy do spowiedzi. Przygotowuję i spowiadam ludzi, którzy nie przystępowali do sakramentów od lat. Oni chcą tak normalnie zacząć – mówi. – Nie ma nachalnego ewangelizowania, wszystko musi mieć swoją kolej: najpierw trzeba dać jeść, niech wrócą do poczucia bezpieczeństwa – wtedy można mówić o wyższych wartościach: o miłości, Bogu, prawdzie, dobru. Inaczej to nie zadziała – dodaje.

Stan robót z 19 września 2021 r./fot. Anna Kopeć

W ramach akcji „Bazylika pomaga” posiłki dla osób bezdomnych i ubogich wydawane są w dni powszednie przed kościołem, od godz. 16.00. Można także otrzymać m.in. ciepłe ubrania i buty.

Przygotowanie posiłków, funkcjonowanie ogrzewalni w Bazylice, można wesprzeć, dokonując wpłaty na konto:

Bazylika pw. św. Wincentego à Paulo

 Ossolińskich 2

85-093 Bydgoszcz

PKO Bank Polski

75 1020 1475 0000 8002 0127 3739

tytułem: Bazylika pomaga

Nowy rok formacyjny przy Bazylice zaczęła Młodzież Misjonarska. W poprzednich latach Msze święte i nabożeństwa dla wspólnoty odprawiane były w Kaplicy Akademickiej, obecnie odbywają się w Kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej.