Prezydent zaprosił pracowników MZK na rozmowę, a jednocześnie złożył zawiadomienie do Prokuratury
fot. KD
Prezydent Rafał Bruski złożył do Prokuratury zawiadomienie o działaniu nieznanych osób na szkodę MZK.
Inne z kategorii
Bydgoski weekend - kalendarz wydarzeń. Bądź na bieżąco
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
W piątek (24 czerwca) rozpoczął się bunt pracowników MZK, którzy domagają się przekazania spółce brakujących do spięcia budżetu 10 milionów złotych. Wśród postulatów była tez konieczność dymisji prezesa Andrzeja Wadyńskiego.
Jedynie ten drugi postulat został zrealizowany. Kierowcy i motorniczowie zapowiadają, że dopóki prezydent nie spełni ich żądań nikt z nich na miasto nie wyjedzie.
Czytaj też: Pracownicy MZK: prezydent chce nas skłócić z mieszkańcami, nam nie chodzi tylko o pieniądze
Jak dowiedział się Express Bydgoski tuż po rozpoczęciu protestu prezydent złożył zawiadomienie do Prokuratury o działaniu nieznanych osób na szkodę spółki powodującym dzienną stratę spółki na poziomie ponad 400 tysięcy złotych.
Około godz. 13.00 do protestujących zostało skierowane zaproszenie do Ratusza na rozmowy, których efektem była dymisja prezesa.
Pracownicy MZK zapowiedzieli swój udział w środowej (29 czerwca) sesji Rady Miasta, gdzie zamierzają przedstawić szczegóły systematycznej degradacji ich firmy.
Jeśli to nie poskutkuje, na niedzielę na godz. 15.00 zapowiedziany jest protest przed siedzibą Urzędu Miasta.