Działacze Kukiz’15 i Konfederacja chcą razem zwalczać system
Paweł Skutecki startuje z listy Konfederacji, ale w Warszawie/fot. Anna Kopeć, archiwum
Prawie wszyscy bydgoscy „kukizowcy” w wyborach parlamentarnych startują z listy Konfederacji. Kandydaci przedstawili się w czwartek (22 sierpnia) pod pomnikiem Kazimierza Wielkiego.
Inne z kategorii
Jarmark jeden, jarmark drugi i jeszcze frymark - weekend na bogato w Bydgoszczy [ZAPOWIEDŹ]
Karol Kus wystąpi w bydgoskiej Światłowni [ZAPROSZENIE]
To, że liderem listy jest prawnik Marcin Sypniewski, Konfederacja ogłosiła we wtorek. Dwójką został natomiast pochodzący z Gniewkowa Filip Strzemkowski, lider Ruchu Narodowego na województwo kujawsko-pomorskie. - Walka z antyludzkim i antypolskim systemem jest dla mnie obowiązkiem, ale również zaszczytem - mówił.
Podczas gdy w kraju część działaczy Kukiz’15 startuje z list Polskiego Stronnictwa Ludowego, w regionie większość zdecydowała się na połączenie sił z Konfederacją. Wśród nich jest Maciej Borkowski, dawny trener Astorii, który stwierdził, że PSL nie jest partią sprzyjającą wolności I służącą obywatelom.
„Kukizowcom” zdecydowanie bliżej miało być właśnie do wolnościowej Konfederacji, z której działaczami już współpracowali. - Zawsze wspieraliśmy się i będziemy się wspierać, nie obchodzą nas warszawskie przepychanki - mówił Damian Gastoł, były członek Kukiz'15, rzecznik prasowy Konfederacji Bydgoszcz.
Ze względu na popieranie wartości rodziny z listy Konfederacji startuje Natalia Popławska. Natomiast poseł Paweł Skutecki o reelekcję ubiega się z listy warszawskiej, ale zapewniał, że bydgoskich przyjaciół będzie wspierał. - Możecie na mnie liczyć - obiecał.
Czytaj też: Sypniewski: Trzeba skończyć z rządami obecnych partii
źródło: materiały Konfederacji, oprac. red.