Egzekucję tartaku wyznaczono na 30 maja
Na zdjęciu Krzysztof Pietrzak. właściciel Tartaku Bydgoszcz/ fot. Anna Kopeć
Znalazła się firma, która przeprowadzi egzekucji Tartaku Bydgoszcz przy ul. Ujejskiego, który od paru miesięcznie skutecznie blokuje rozbudowę Trasy Uniwersyteckiej. Egzekucję wyznaczono na 30 maja.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Wykonawcą będzie firma Kraz. Transport, wykopy, roboty ziemne z Gdyni. - Kwota, jaką w wyniku negocjacji z tą firmą uzgodniliśmy, wynosi 200 tysięcy złotych – poinformował dzisiaj (27 kwietnia) wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.
Jak podkreślił, cała sytuacja nie była łatwa. Do dwóch przetargów ogłoszonych przez wojewodę (1 i 28 marca) nie zgłosiła się żadna firma gotowa przeprowadzić egzekucję. 9 kwietnia skierowano zapytanie ofertowe do kilku firm z całej Polski, które się takimi sprawami zajmują. Odpowiedziała tylko jedna – z Gdyni.
- Bardzo się cieszę, że w końcu udało się podpisać umowę – stwierdził Mikołaj Bogdanowicz.
Sprawa nieruchomości przy ul. Ujejskiego od dłuższego czasu wywołuje wiele emocji. Właściciel tartaku kwestionuje wysokość odszkodowania, zarzuca urzędnikom, że popełnili w całym procesie wywłaszczeniowym szereg błędów. Wielokrotnie oświadczał, że nie zamierza się w najbliższym czasie stamtąd wyprowadzać.
Informację o terminie egzekucji Krzysztof Pietrzak, właściciel Tartaku Bydgoszcz, przyjął ze spokojem. - Zapraszam wszystkich na egzekucję. Każdy będzie mógł się przekonać, jak się można przeciwstawić władzy tylko trzeba mieć "to coś" - powiedział "Tygodnikowi".
Jego zdaniem firma egzekucyjna przyjedzie, zobaczy papiery i odjedzie. Przedstawiciele firm użytkujących działki przy Ujejskiego rozłożą ręce i oświadczą, że nie zostali skutecznie powiadomieni o egzekucji i wyniosą się, ale potrzebują na to pół roku. Zapewnia też, że urzędnicy popełnili błędy proceduralne i jest w stanie to wykazać.