Miasta znoszą opłaty za parkingi. Co z Bydgoszczą?
Fot. Anna Kopeć
W ramach profilaktyki przed epidemią koronawirusa kolejne miasta decydują się na zawieszenie poboru opłat w strefie płatnego parkowania. Sprawdziliśmy jak do tego podchodzi Urząd Miasta Bydgoszczy.
Inne z kategorii
Kino Jeremi zaprasza na grudniowe seanse [ZAPOWIEDŹ]
W grudniu w bydgoskim Pałacu Młodzieży nudy nie będzie [ZAPOWIEDŹ]
Według zaleceń Ministerstwa Zdrowia w ramach profilaktyki przed koronawirusem powinniśmy unikać większych skupisk ludzkich. Dlatego też zaleca się korzystanie z własnych środków transportu. Już kilka miast w Polsce wstrzymuje pobór opłat za parkowanie samochodów w centrum.
Z założenia, że lepiej zapobiegać niż leczyć, wyszli m.in. radni miejscy w Tychach. Z powodu epidemii koronawirusa jako pierwsi znieśli opłaty za parkowanie w strefie płatnego parkowania.
Podjęte działanie ma na celu uchronienie kierowców przed dotykaniem przycisków, na których może się przenosić koronawirus, jak również skrócenie czasu spędzonego w drodze z budynku do samochodu. Jest to również ważne dla osób dojeżdżających do pracy zlokalizowanej w centrum miasta. Tym samym zmniejsza się możliwość kontaktu z innymi osobami.
Za przykładem Tych poszły również inne miasta, w tym Gdynia do odwołania i Kraków do końca miesiąca.
Na portalu UM Krakowa możemy znaleźć komunikat:
Od 15.03 do końca marca nie będzie poboru opłat i kontroli w strefie parkowania. Chcemy ułatwić funkcjonowanie osobom, które muszą dojeżdżać do pracy w centrum, a obawiają się jazdy komunikacją miejską oraz tym, którzy opiekują się osobami mieszkającymi w centrum.
Również Ministerstwo Infrastruktury apeluje o rozważenie zawieszenia poboru opłat w płatnych strefach parkowania. Pomimo tego, Rzecznik Prasowy UM Bydgoszczy Marta Stachowiak poinformowała nas, że na chwilę obecną nie ma takich planów.