Operator Witold Sobociński nie żyje. Jeszcze kilka dni temu był na Camerimage
Witold Sobociński podczas gali otwarcia EnergaCamerimage 10 listopada 2018 roku /fot. Piotr Walczak, Polskie Radio PiK
Twórca zdjęć filmowych Witold Sobociński zmarł dziś (19 listopada) w wieku 89 lat. Zaledwie 10 listopada odebrał w Bydgoszczy nagrodę za całokształt twórczości.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Sobociński jako operator współpracował z największymi polskimi reżyserami: Jerzym Skolimowskim („Ręce do góry”), Andrzejem Wajdą („Wszystko na sprzedaż”, „Wesele”, „Ziemia obiecana” – wspólnie z Edwardem Kłosińskim i Wacławem Dybowskim), Wojciechem Jerzym Hasem („Sanatorium pod klepsydrą”), Romanem Polańskim („Piraci”, „Frantic”), Krzysztofem Zanussim („Życie rodzinne”).
Był absolwentem, a od lat 80. nauczycielem w łódzkiej Szkole Filmowej. „Wychował kilka pokoleń autorów zdjęć filmowych. Był jednym z najważniejszych wykładowców szkoły w całej jej historii” - czytamy na stronie uczelni.
Otrzymał nagrodę Amerykańskiego Stowarzyszenia Operatorów Filmowych, „Orła” za osiągnięcia życia, „Platynowe Lwy” w Gdyni, Nagrodę Specjalną Stowarzyszenia Autorów Zdjęć Filmowych (PSC) oraz Nagrodę Stowarzyszenia Filmowców Polskich za wybitne osiągnięcia artystyczne.
Trzykrotnie był laureatem nagród na Festiwalu Camerimage. Jeszcze 10 listopada podczas 26. edycji festiwalu w Bydgoszczy odebrał z rąk Romana Polańskiego nagrodę za całokształt twórczości.
Z Romanem Polańskim i twórcą Camerimage Markiem Żydowiczem na gali otwarcia Festiwalu/ fot. Piotr Walczak, Polskie Radio PiK