Katolicka parafia w Turcji pilnie potrzebuje wsparcia! Zaczął się remont po trzęsieniu ziemi
materiały ks. Dariusza Białkowskiego
4 stycznia rozpoczął się remont kościoła św. Heleny w Izmirze w Turcji, gdzie proboszczem jest ks. Dariusz Białkowski z diecezji bydgoskiej. Świątynia ucierpiała w trzęsieniu ziemi, a dopóki nie zostanie wyremontowana, nie mogą do niej wrócić wierni. Pilnie potrzebna jest finansowa pomoc.
Inne z kategorii
Noc Walki o Boże Błogosławieństwo dla Polski w Dolinie Śmierci [ZAPOWIEDŹ]
Co dalej z Medjugorje? Czy tego oczekiwali wierni? [WIDEO]
O tym, jak wygląda życie katolików w muzułmańskiej Turcji w grudniu pytaliśmy ks. Dariusza Białkowskiego - księdza z diecezji bydgoskiej, obecnie proboszcza katolickiej parafii w Izmirze.
Rejon miasta - jednego z największych w Turcji - w październiku został dotknięty trzęsieniem ziemi. Zginęło 116 osób, całkowicie zniszczonych zostało kilkadziesiąt budynków. Poważnie uszkodzony został także katolicki kościół św. Heleny, krótko przedtem wyremontowany wysiłkiem proboszcza i wiernych.
Kościół wymagał remontu; nic tam nie było odnawiane od 40 lat, w związku z tym w porze deszczowej [woda wpadała do środka,] odpadały fragmenty tynku. Zbierałem na ten remont przez trzy lata, „żebrałem”, głosząc kazania w parafiach w Polsce; dostaliśmy też mały zastrzyk finansowy z Niemiec. Udało się przeprowadzić remont, który pochłonął 300 tys. tureckich lirów. Radość trwała dokładnie rok i dziesięć dni. 30 października 15 sekund trzęsienia ziemi spowodowało, że cały wysiłek poszedł na marne. Koszty, jakie wskazano po ekspertyzach, to prawie milion dwieście tysięcy lirów, czyli cztery razy tyle, ile ja zbierałem przez trzy lata
- opowiadał nam ks. Białkowski.
Remont wnętrza rozpoczął się 4 stycznia, potrwa do marca; potem naprawa czeka jeszcze elewację. Spodziewano się, że znaczną część kosztów pokryje ubezpieczenie. Okazuje się jednak, że ubezpieczyciel chce wypłacić tylko... 10 procent. Sprawa została przekazana adwokatowi i możliwe, że zakończy się ugodą. Za pracę robotników trzeba jednak płacić na bieżąco. - Nie stać mnie, aby zapłacić cotygodniową transzę 20 tys. lirów (10 tysięcy złotych - pisze ks. Białkowski.
Co gorsza w czwartek (21 stycznia) ziemia znów się zatrzęsła - wstrząs wynosił 4,7 stopni w skali Richtera. - Miejscowe centrum kryzysowe przewiduje w najbliższym czasie kolejny wstrząs w przedziale od 5,7 do 6. Proszą o zabezpieczenie popękanych budynków i ostrzegają przed ponownymi zniszczeniami. Pozostaje czekać - przekazuje kapłan.
Dopóki nie zakończą się pierwsze naprawy, do kościoła nie mogą wrócić wierni. - Firma potrzebuje mniej więcej pięć tygodni, żeby uporządkować wnętrze i doprowadzić kościół do stanu, kiedy będzie można odprawiać Mszę świętą - mówił nam w grudniu ks. Białkowski. Pomoc dla parafii organizuje Polski Zakon Rycerski Świątyni Jerozolimskiej (templariusze). Remont można wesprzeć, dokonując wpłaty za pośrednictwem portalu www.katolikwspiera.pl
lub bezpośrednio na konto:
Konto w PLN:
PKO BP
70 1020 1462 0000 7302 0032 3311
„Trzęsienie ziemi - Izmir”
Konto w EURO:
PKO BP
54 1020 1462 0000 7002 0374 1444
Numer rachunku IBAN:
PL54102014620000700203741444
BIC SWIFT
BPKOPLPW
„Trzęsienie ziemi - Izmir”
Czytaj także wywiad z ks. Dariuszem Białkowskim z grudnia 2020 roku:
Słowa Apokalipsy spełniają się w Izmirze