Bruski się wycofuje. Król Kazimierz Wielki zostaje na swoim miejscu
Prof. Dariusz Markowski i prezydent Rafał Bruski/fot. Anna Kopeć
Nie będzie przenosin pomnika Króla Kazimierza Wielkiego na Stary Rynek. Prezydent Rafał Bruski wycofał się z forsowania tego pomysłu. Przeważyły głosy sprzeciwu radnych z koalicji PO-SLD, bez poparcia których przegrałby ewentualne głosowanie w Radzie Miasta.
Inne z kategorii
Grzegorz Majda nie żyje - „Wrota raju”
XXIII Misterium Męki Pańskiej
Przypomnijmy, pomysł przenosin pojawił się podczas obrad Rady Miasta 11 lipca. Wówczas to prezydent Bruski poza wszelkim protokołem zaproponował radnym dyskusję. Tłumaczył, że pojawiła się taka propozycja i on chciałby poznać wstępnie stawisko radnych, żeby przy ich ewentualnej aprobacie zdążyć z realizacją przenosin pomnika w czasie prowadzonego remontu Starego Rynku.
Zaskoczeni radni nie chcieli podjąć debaty. Prezydent wtedy opuścił salę obrad, mówiąc na odchodne: „pytania nie było”.
Mimo to trwały prace przygotowawcze, badania geologiczne i projekty architektoniczne. Prezydent Bruski tydzień temu wysłał do radnych pismo wraz z materiałami graficznymi i dał termin siedmiu dni na wyrażenie opinii. Odpowiedziało pięć osób. – Z PO i SLD - przyznał dziś (17 sierpnia) na konferencji prasowej Bruski. – Wszystkie głosy były przeciwne i jeden głos wyrażał też opinię o konieczności przeprowadzenia szerszych i dłuższych konsultacji.
I oświadczył: - Wobec takiego stanowiska radnych temat uważam za zakończony. Wykonawca remontu Starego Rynku przystępuje więc do zalewania całej płyty i temat przeniesienia jest nieaktualny.
Głos zabrał też profesor Dariusz Markowski, pomysłodawca przeniesienia pomnika Króla Kazimierza Wielkiego. - Społeczna Rada ds. Estetyki Miasta jednogłośnie podtrzymuje propozycję przenosin pomnika na Stary Rynek – oświadczył Markowski, który jest przewodniczącym tej rady. Przekonywał też, że pomysł był poparty szeroką analizą. Jednocześnie poprosił prezydenta, aby architekci stworzyli wizualizacje z prawdziwego zdarzenia. - Żebyście państwo mogli zobaczyć, o co dokładnie chodziło – tłumaczył.
Bruski przyznał, że „wizualizacja zawsze pomaga podjąć decyzję” i „spróbuje z projektantami porozmawiać”.
Czytaj też:
Dowiedziałem się z mediów. Rozmowa z autorem pomnika Kazimierza Wielkiego
Bruski mięknie w sprawie pomnika. Autor rzeźby: Nikt ze mną nie rozmawiał
Pomnik Kazimierza Wielkiego na Starym Rynku? [MIASTECZKU BYDGOSZCZU]