Bruski się wycofuje. Król Kazimierz Wielki zostaje na swoim miejscu
Prof. Dariusz Markowski i prezydent Rafał Bruski/fot. Anna Kopeć
Nie będzie przenosin pomnika Króla Kazimierza Wielkiego na Stary Rynek. Prezydent Rafał Bruski wycofał się z forsowania tego pomysłu. Przeważyły głosy sprzeciwu radnych z koalicji PO-SLD, bez poparcia których przegrałby ewentualne głosowanie w Radzie Miasta.
Inne z kategorii
Iwaneczko zagra w Bydgoszczy [ZAPOWIEDŹ]
Świąteczny Festiwal ART MINTAKA 2024 [ZAPROSZENIE]
Przypomnijmy, pomysł przenosin pojawił się podczas obrad Rady Miasta 11 lipca. Wówczas to prezydent Bruski poza wszelkim protokołem zaproponował radnym dyskusję. Tłumaczył, że pojawiła się taka propozycja i on chciałby poznać wstępnie stawisko radnych, żeby przy ich ewentualnej aprobacie zdążyć z realizacją przenosin pomnika w czasie prowadzonego remontu Starego Rynku.
Zaskoczeni radni nie chcieli podjąć debaty. Prezydent wtedy opuścił salę obrad, mówiąc na odchodne: „pytania nie było”.
Mimo to trwały prace przygotowawcze, badania geologiczne i projekty architektoniczne. Prezydent Bruski tydzień temu wysłał do radnych pismo wraz z materiałami graficznymi i dał termin siedmiu dni na wyrażenie opinii. Odpowiedziało pięć osób. – Z PO i SLD - przyznał dziś (17 sierpnia) na konferencji prasowej Bruski. – Wszystkie głosy były przeciwne i jeden głos wyrażał też opinię o konieczności przeprowadzenia szerszych i dłuższych konsultacji.
I oświadczył: - Wobec takiego stanowiska radnych temat uważam za zakończony. Wykonawca remontu Starego Rynku przystępuje więc do zalewania całej płyty i temat przeniesienia jest nieaktualny.
Głos zabrał też profesor Dariusz Markowski, pomysłodawca przeniesienia pomnika Króla Kazimierza Wielkiego. - Społeczna Rada ds. Estetyki Miasta jednogłośnie podtrzymuje propozycję przenosin pomnika na Stary Rynek – oświadczył Markowski, który jest przewodniczącym tej rady. Przekonywał też, że pomysł był poparty szeroką analizą. Jednocześnie poprosił prezydenta, aby architekci stworzyli wizualizacje z prawdziwego zdarzenia. - Żebyście państwo mogli zobaczyć, o co dokładnie chodziło – tłumaczył.
Bruski przyznał, że „wizualizacja zawsze pomaga podjąć decyzję” i „spróbuje z projektantami porozmawiać”.
Czytaj też:
Dowiedziałem się z mediów. Rozmowa z autorem pomnika Kazimierza Wielkiego
Bruski mięknie w sprawie pomnika. Autor rzeźby: Nikt ze mną nie rozmawiał
Pomnik Kazimierza Wielkiego na Starym Rynku? [MIASTECZKU BYDGOSZCZU]