Polska prowadzi. Francuska sztafeta zdyskwalifikowana [AKTUALIZACJA, WIDEO]
Marcin Lewandowski na finiszu zachęca kibiców do fety/fot. Paweł Skraba
Reprezentacja Polski prowadzi tuż za półmetkiem Drużynowych Mistrzostw Europy w lekkiej atletyce, które odbywają się w Bydgoszczy. Przed ostatnim dniem zawodów biało-czerwoni wyprzedzają Francję o 11,5 pkt. To efekt wieczornej dyskwalifikacji francuskiej sztafety 4x100 metrów mężczyzn.
Inne z kategorii
Nowa wystawa w Galerii Wieży Ciśnień. Już można ją podziwiać
Zawisza wraca z dalekiej podróży. Pokonał Flotę w Świnoujściu
W sobotę (10 sierpnia) z Polaków najlepsi okazali się Justyna Święty-Ersetic w biegu na 400 metrów, Marcin Lewandowski na 1500 metrów, Patryk Dobek w biegu na 400 metrów przez płotki oraz Michał Haratyk w pchnięciu kulą i Wojciech Nowicki w rzucie młotem. Zdobywanie punktów dla polskiej reprezentacji rozpoczął Dobek, który po pasjonującym finiszu wygrał rywalizację na 400 metrów przez płotki.
– Na pewno ta wrzawa na ostatnich stu metrach mi pomogła, bo trzeba było cisnąć do końca. Czułem Francuza na siódmym płotku. Wiedziałem też, że Niemiec może być mocny, dlatego się go przytrzymałem. I chociaż on szybko zaczyna to jednak trzymałem swój rytm i to się opłaciło – komentował Dobek.
W rzucie młotem nie było wątpliwości, kto jest najlepszy, bo Nowicki, który uzyskał wynik 78,84 m o ponad dwa metry pokonał następnego rywala. – Fajny wynik, zupełnie się tego nie spodziewałem, bo jestem w fazie mocnych treningów. Najważniejsze jednak jest, że zdobyłem komplet punktów dla drużyny, bo to się tutaj liczy – mówił.
Kolejny raz wyśmienicie spisał się Haratyk. Wprawdzie tym razem nie pobił rekordu Polski, ale za to mógł cieszyć się z rekordu Drużynowych Mistrzostw Europy. Polak pchnął 21,83 m i o ponad metr pokonał drugiego w klasyfikacji zawodnika z Czech.
– Nie miałem dzisiaj siły na kolejny rekord Polski. Nie mam parcia, żeby na każdych zawodach pchać ponad 22 metry, bo mój organizm naprawdę to odczuwa. Ale jest blisko 22 metrów, więc jest ok – komentował swój występ Haratyk.
Równie wielką przewagę, jak Haratyk i Nowicki, miała w biegu na 400 metrów Justyna Święty-Ersetic.
– Usłyszałam nawet, że mój bieg był nudny jak flaki z olejem i zrobiło mi się przykro, bo zrobiłam wiele, żeby było ciekawie – śmiała się na mecie. W niedzielę mistrzyni Europy wystartuje w sztafecie, która może decydować o końcowej klasyfikacji. – Jeśli odpuścimy z trenerem treningi to na pewno jeszcze dam radę wycisnąć coś więcej w sztafecie – dodała.
– Wiadomo było, że bieg będzie wolny, taktyczny, a ponieważ jestem najszybszy to spodziewałem się, że na ostatnich czterystu metrach nikt nie może mi zaszkodzić. I tak było, po prostu zrobiłem swoje – komentował bieg na 1500 metrów Marcin Lewandowski, który w Bydgoszczy świętował zwycięstwo ze swoimi kibicami.
Ale nie tylko zwycięzcy spisali się dobrze. Drugie miejsce w rzucie oszczepem zajęła Maria Andrejczyk, a trzeci w skoku w dal był Tomasz Jaszczuk, który skoczył równo osiem metrów.
– W drugim skoku mogłem zaliczyć około 8,20 m, ale niestety zepsułem lądowanie. To już jest kolejny konkurs, w którym skaczę regularnie około ośmiu metrów, a wcześniej tego nie było. Jestem zadowolony z tego rezultatu w Bydgoszczy – mówił uśmiechnięty Polak.
W euforię wprowadziła też kibiców lekkiej atletyki, którzy bardzo licznie wypełnili w sobotę trybuny stadionu im. Zdzisława Krzyszkowiaka w Bydgoszczy, Joanna Linkiewicz w biegu na 400 metrów przez płotki. Polka z ostatniego wirażu wyszła na szóstej pozycji, ale finiszowała kapitalnie, zajmując ostatecznie trzecią lokatę i tracąc bardzo niewiele do drugiej.
– Wrzawa kibiców poniosła mnie do walki i dodała sił. Bardzo się cieszę, że przyszło ich tak wielu i pomagają nam z całych sił – mówiła Linkiewicz. Zawiedziona opuszczała stadion za to Ewa Swoboda, która pobiegła wolniej, niż w eliminacjach i zajęła trzecie miejsce na dystansie stu metrów, a w sztafecie 4 x 100 metrów z koleżankami uplasowała się dopiero na siódmej lokacie.
Polscy lekkoatleci są zachwyceni atmosferą na stadionie w Bydgoszczy. – Wczoraj byłem na stadionie, zaraz idę też na trybuny i też będę kibicował. Bardzo fajne zawody, wielu kibiców, po prostu warto tu być – dodał Haratyk.
W zawodach udział bierze dwanaście reprezentacji – Polska, Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Hiszpania, Ukraina, Włochy, Czechy, Grecja, Szwecja, Finlandia i Szwajcaria. To ostatnie Drużynowe Mistrzostwa Europy w dwunastozespołowej formule, dlatego po zawodach w Bydgoszczy aż pięć zespołów spadnie z Superligi do 1. ligi. W niedzielę zawodnicy będą rywalizować od godz. 15, a emocji nie zabraknie. W niedzielę na stadionie pokażą się m.in. Piotr Lisek w skoku o tyczce, Adam Kszczot w biegu na 800 metrów, Sofia Ennaoui na 1500 metrów, Paulina Guba w pchnięciu kulą, Piotr Małachowski w rzucie dyskiem oraz Aniołki Matusińskiego w sztafecie 4x400 metrów.
Nadal dostępne są jeszcze bilety dla kibiców, którzy chcą zobaczyć ostatni dzień europejskiego święta lekkiej atletyki. Można kupować je w stadionowych kasach oraz w portalu Ticketmaster.pl i blisko dwustu punktach stacjonarnych, m.in. wszystkich salonach MediaMarkt w Polsce. Kasy przy stadionie czynne będą w niedzielę w godz. 11-18.
Wyniki 2. dnia Drużynowych Mistrzostw Europy Bydgoszcz 2019
Klasyfikacja generalna po 22. finałach
1. Francja 192,5 pkt
2. Polska 191
3. Włochy 170
Kobiety
100 m
1. Carolle Zahi (Francja) 11.31
2. Daryll Neita (Wielka Brytania) 11.33
3. Ewa Swoboda (Polska) 11.35
400 m
1. Justyna Święty-Ersetic (Polska) 51.23
2. Lea Sprunger (Szwajcaria) 51.84
3. Maria Benedicta Chigbolu (Włochy) 52.19
800 m
1. Renelle Lamote (Francja) 2:01.21
2. Shelayna Oskan-Clarke (Wielka Brytania) 2:01.45
3. Christina Hering (Niemcy) 2:01.77
6. Anna Sabat (Polska) 2:02.36
3000 m
1. Yolanda Ngarambe (Szwecja) 9:07.67
2. Merta Zenoni (Włochy) 9:08.34
3. Andreia Solange Pereira (Hiszpania) 9:09.76
4. Renata Pliś (Polska) 9:13.35
400 m ppł
1. Zuzana Hejnova (Czechy) 55.10
2. Anna Ryzhykova (Ukraina) 55.61
3. Joanna Linkiewicz (Polska) 55.67
3000 m z przeszkodami
1. Gesa-Felicitas Krause (Niemcy) 9:36.67
2. Irene Sanchez (Hiszpania) 9:39.24
3. Rosie Clarke (Wielka Brytania) 9:39.85
5. Alicja Konieczek (Polska) 9:53.30
Sztafeta 4x100 m
1. Francja 43.09
2. Szwajcaria 43.11
3. Wielka Brytania 43.46
7. Polska (Kamila Ciba, Katarzyna Sokólska, Magdalena Stefanowicz, Ewa Swoboda) 44.23
Rzut oszczepem
1. Alexie Alais (Francja) 63.46
2. Maria Andrejczyk (Polska) 63.39
3. Irena Sediva (Czechy) 61.32
Skok o tyczce
1. Ekaterini Stefanidi (Grecja) 4.70
2. Maryna Kylypko (Ukraina) 4.56
3. Angelica Bengtsson (Szwecja) 4.46
10. Kamila Przybyła (Polska) 4.21
Trójskok
1. Paraskevi Papahristou (Grecja) 14.48
2. Ana Peleteiro (Hiszpania) 14.27
3. Ottavia Cestonaro (Włochy) 14.18
8. Adrianna Szóstak (Polska) 13.67
Mężczyźni
100 m
1. Jimmy Vicaut (Francja) 10.35
2. Lamont Marcell Jacobs (Włochy) 10.39
3. Michael Pohl (Niemcy) 10.55
Remigiusz Olszewski (Polska) dyskwalifikacja
400 m
1. Davide Re (Włochy) 45.35
2. Dwayne Cowan (Wielka Brytania) 46.18
3. Oscar Husillos (Hiszpania) 46.36
4. Rafał Omelko (Polska) 46.40
1500 m
1. Marcin Lewandowski (Polska) 3:47.88
2. Charile Da’Vall Grice (Wielka Brytania) 3:48.35
3. Jakub Holusa (Czechy) 3:49.18
5000 m
1. Yemaneberhan Crippa (Włochy) 13:43.30
2. Julien Wanders (Szwajcaria) 13:45.31
3. Amanal Petros (Niemcy) 13:50.45
10. Robert Głowala (Polska) 14:36.42
400 m ppł
1. Patryk Dobek (Polska) 48.87
2. Ludvy Vaillant (Francja) 48.98
3. Luke Campbell (Niemcy) 49.24
Sztafeta 4x100 m
1. Francja 38.29
2. Wielka Brytania 38.73
3. Niemcy 38.88
5. Polska (Karol Kwiatkowski, Dominik Kopeć, Przemysław Słowikowski, Eryk Hampel) 39.20
Pchnięcie kulą
1. Michał Haratyk (Polska) 21.83
2. Tomas Stanek (Czechy) 20.65
3. Frederic Dagee (Francja) 20.03
Rzut młotem
1. Wojciech Nowicki (Polska) 78.84
2. Quentin Bigot (Francja) 76.70
3. Mihail Anastasakis (Grecja) 75.77
Skok w dal
1. Militiadis Tentoglou (Grecja) 8.30
2. Eusebio Caceres (Hiszpania) 8.02
3. Tomasz Jaszczuk (Polska) 8.00
Skok wzwyż
1. Miguel Angel Sancho (Hiszpania) 2.26
2. Chris Baker (Wielka Brytania) 2.22
3. Stefano Sottile (Włochy) 2.22
5. Norbert Kobielski (Polska) 2.22