Prawo do życia czy prawo do zabijania? Wybór cywilizacyjny przed Polską

W swoim najnowszym eseju Tomasz Rowiński zwraca uwagę, że nadchodzące wybory prezydenckie w Polsce to nie tylko walka polityczna, ale moment przesądzający o kierunku cywilizacyjnym państwa. Jak pisze: „Nie chodzi dziś o Żydów, ale o dzieci nienarodzone, a może zaraz i narodzone, o ludzi chorych w różnych fazach życia, o niepotrzebnych, według utylitarnej logiki, starców.”

Autor pokazuje, że forsowanie aborcji przez obóz Rafała Trzaskowskiego – przy otwartym łamaniu konstytucji i praw człowieka – nie jest jedynie kwestią światopoglądową, lecz fundamentem nowoczesnego liberalizmu, który odrzuca istnienie nienaruszalnych praw przyrodzonych.

Esej ostro krytykuje rząd Donalda Tuska za próbę wprowadzenia aborcji bez podstawy ustawowej, przez tzw. „wytyczne”, oraz wskazuje dramatyczne konsekwencje tej polityki – jak śmierć nienarodzonego Felka w Oleśnicy.

Jednak sprawa jest jeszcze poważniejsza, bo Rowiński stawia mocną tezę, że „temat zabijania, a więc także aborcji, nigdy nie był i nie jest w nowoczesnej polityce tematem zastępczym czy drugorzędną sprawą »światopoglądową«. Prawo do zabijania jest dla liberałów i większości lewicy sprawą najważniejszą (...) Prawo do zabijania nie jest sprawą negocjowaną, jest bazową zasadą jaką liberalna nowoczesność musi ustanowić przeciwko najbardziej ludzkiej cywilizacji, jaką jest cywilizacja chrześcijańska” – pisze redaktor naczelny Christianitas.

Całość eseju dostępna tutaj. Tomasz Rowiński jest historykiem idei, publicystą, współpracownikiem Ordo Iuris i redaktorem naczelnym „Christianitas”. W czasach papierowego Tygodnika Bydgoskiego był również naszym felietonistą.