Konfederacja chce reformować polskie sądownictwo [WYBORY 2019]
fot. Konfederacja
Swoimi pomysłami na usprawnienie wymiaru sprawiedliwości kandydaci Konfederacji w wyborach podzielili się w piątek (27 września) na konferencji prasowej przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
„Stoimy pod gmachem instytucji, w której na jednego asystenta przypada trzech sędziów (według danych ogólnopolskich). W trakcie meczu piłkarskiego sędzia ma do dyspozycji trzech asystentów, dwóch liniowych i technicznego. Zatem zadajmy sobie pytanie, co traktujemy poważniej, mecze piłkarskie czy rozprawy sądowe, na których decyduje się nasza przyszłość?"- mówili przedstawiciele Konfederacji.
Lider listy Konfederacji w okręgu numer 4 Marcin Sypniewski mówił: „Zmiany personalne w sądownictwie nic nie dają. Czas trwania postępowań sądowych nadal się wydłuża. W okresie rządów PiS średni czas trwania postępowania wydłużył się średnio o ponad miesiąc. Potrzebujemy zmian systemowych. My, Konfederacja, jesteśmy za tym, żeby zamiast nacisków i kontroli politycznej pracę sądów i sędziów oceniał bezstronny system informatyczny. W taki sposób dojdzie do parametryzacji pracy sądów, a według jej wyników słabi sędziowie będą zwalniani, a najlepsi awansowani".
W wątku asystentów Sypniewski podkreślił, że „w krajach europejskich na jednego sędziego przypada dwóch, trzech asystentów”.
„Nie może być tak, że absolutnie błahymi sprawami musi zajmować się osobiście świetnie wykształcony sędzia z wieloletnim stażem. Sędziowie powinni zająć się wymierzaniem sprawiedliwości, a nie czynnościami technicznymi. Każdy sędzia powinien mieć co najmniej jednego asystenta – apelował Sypniewski. Odniósł się również do stanu technicznego w polskim sądownictwie: „Należy wprowadzić całkowicie elektroniczny obieg dokumentów w postępowaniu sądowym. Skoro potrafimy na szeroką skalę wprowadzić elektroniczne składanie PIT-ów, skoro spółki muszą składać sprawozdania elektronicznie, to tym bardziej możemy wprowadzić całkowicie elektroniczne postępowanie sądowe. Skróci to czas, gdyż dziś wymiana pism trwa tygodniami.
Sypniewski zwrócił też uwagę, że „skróceniu czasu trwania postępowania sądowego przysłuży się także zmiana w wydawaniu opinii przez biegłych”.
„Powinien powstać elektroniczny system, dzięki, któremu opinie będą zlecane na zasadzie aukcji. Dzisiaj na wolnym rynku kosztorys naprawy samochodu kosztuje od 100 do 400 złotych i jest wykonywany „od ręki" lub na drugi dzień, a ten sam kosztorys w postępowaniu sądowym kosztuje blisko tysiąc złotych i czeka się na niego miesiącami. Dodatkowo część niespornych spraw mogą przejąć notariusze, podobnie jak ma to miejsce w postępowaniach spadkowych. Znacznie odciąży to sądy” – przekonywał.
Konfederacja proponuje także, aby pouczenia i uzasadnienia były napisane prostym językiem. W ten sposób każda osoba mogłaby je zrozumieć.
red