Prezydent Duda spotkał się z Rafałem Trzaskowskim
fot. Jakub Szymczuk/KPRP
To była spokojna rozmowa, spokojne spotkanie, gdzie mówiliśmy też o przyszłości Polski, o tym jak chcemy, żeby Polska się nadal rozwijała. Przede wszystkim jak chcemy, żeby była realizowana dalej ta bezpośrednia polityka na scenie politycznej — relacjonował spotkanie z Rafałem Trzaskowskim prezydent Duda.
Inne z kategorii
Karol Kus wystąpi w bydgoskiej Światłowni [ZAPROSZENIE]
40 lat Akademii Medycznej i 20 lat Collegium Medicum UMK – ważne jubileusze w Bydgoszczy
Podczas konferencji, która odbyła się po spotkaniu w czwartkowy (30 lipca) ranek Andrzej Duda przedstawił powody spotkania z byłym kontrkandydatem w II turze wyborów prezydenckich.
Cieszę się, że pan prezydent Trzaskowski przyjął zaproszenie. Wyraziłem żal, że nie spotkaliśmy się wtedy w wyborczy wieczór, kiedy ogłoszono wstępne wyniki. Chciałem, żeby tamto spotkanie, niezależnie od tego, kto te wybory wygrał, miało charakter pewnego symbolu i stało się polską tradycją na przyszłość, tradycją wyborów prezydenckich
– powiedział prezydent Duda.
Chciałem, aby tych dwóch kandydatów spotkało się po zakończeniu kampanii i po prostu uścisnęli sobie dłoń, żeby wyborcy widzieli, że można sobie podać normalnie rękę
— podkreślił Duda.
Przypomnijmy: Andrzej Duda w swoim pierwszym przemówieniu po ogłoszeniu wyników exit poll zaprosił Rafała Trzaskowskiego wraz z małżonką do Pałacu Prezydenckiego. Prezydent Warszawy jednakże wówczas nie przyjął zaproszenia.
Cieszę się, że spotkaliśmy się dzisiaj, w swoich rolach: ja jako prezydent Rzeczypospolitej, pan Rafał Trzaskowski jako prezydent m.st. Warszawy. Rozmawialiśmy oczywiście o obchodach rocznicy (wybuchu) Powstania Warszawskiego, które za moment. Za moment znowu się spotkamy w Muzeum Powstania Warszawskiego, w Parku Wolności, razem z powstańcami. Bo to jest najważniejsze, żeby oddać hołd tym, którzy polegli i także po raz kolejny pokłonić się przed tymi, którzy jeszcze żyją, jeszcze są z nami, uszanować ich i podkreślić ich bohaterstwo i zasługi dla Polski
— powiedział Andrzej Duda.
- Zgodziliśmy się, bo jesteśmy w dokładnie w tym samym wieku, że oczywistą sprawą jest to, że następne pokolenie, pokolenie naszych dzieci, które będzie po nas przejmowało pałeczkę w prowadzeniu dalej polskich spraw, będzie patrzyło jak myśmy z tego prowadzenia polskich spraw zdali egzamin. I my musimy mieć tę świadomość i działać tak, byśmy mogli z podniesioną głową im tę Polskę do dalszego rządzenia przekazać - relacjonował spotkanie. - Chciałbym, by tak było w przyszłości i taki był duch tego spotkania: bardzo spokojny i bardzo merytoryczny. I mam nadzieję, że te najbliższe lata, które będą też naznaczone moją prezydenturą w Polsce, będą takimi latami, które będą mogły pod znakiem takiej polityki upłynąć, bardzo bym sobie tego życzył - dodał prezydent.