Opinie Wczoraj 11:55 | Redaktor
Polska w „wielkiej grze”. Prof. Górski: „Trump postawił na Nawrockiego, a Tusk staje się kulą u nogi”

fot. Facebook / Karol Nawrocki

Prof. Grzegorz Górski, rektor Akademii Jagiellońskiej w Toruniu, opublikował na Facebooku obszerną analizę wizyty prezydenta Karola Nawrockiego w Waszyngtonie. W jego ocenie spotkanie z Donaldem Trumpem otwiera przed Polską nową fazę uczestnictwa w globalnej polityce, a reakcje Amerykanów pokazują, że Warszawa stała się jednym z kluczowych graczy w układance bezpieczeństwa.

Prof. Grzegorz Górski, rektor Akademii Jagiellońskiej w Toruniu, opublikował na Facebooku obszerną analizę wizyty prezydenta Karola Nawrockiego w Waszyngtonie. W jego ocenie spotkanie z Donaldem Trumpem otwiera przed Polską nową fazę uczestnictwa w globalnej polityce, a reakcje Amerykanów pokazują, że Warszawa stała się jednym z kluczowych graczy w układance bezpieczeństwa.

Fundament wzajemnego zrozumienia

Na początku Górski zwraca uwagę na ton rozmów i gesty, które nie były jedynie kurtuazją. „Oczywiście – prezydent Trump lubi Polaków i Polskę, lubił Andrzeja Dudę i wyraźnie polubił Karola Nawrockiego. Jednak to ‘lubienie’ nie jest do końca bezinteresowne, bowiem Trump ma świadomość jak ważne jest stanowisko amerykańskich Polaków dla sukcesów politycznych republikanów” – zauważa.

Według profesora kluczowe jest to, że Nawrocki otwarcie podniósł temat znaczenia Polonii dla polityki USA, co – jak podkreśla – „jako pierwszy polski polityk postanowił ten naprawdę ważny argument podnieść”. Zdaniem Górskiego to tworzy solidny fundament wzajemnego zrozumienia, który działa na obie strony amerykańskiej sceny politycznej.

Amerykański sygnał dla Europy i Rosji

Największe znaczenie ma jednak deklaracja o zwiększeniu obecności wojskowej w Polsce. „Ma absolutnie przełomowy charakter” – pisze Górski.

Po pierwsze, stawia Polskę w centrum strategii USA w Europie. Po drugie, stanowi sygnał wobec Rosji. „Trump wysłał silny sygnał Putinowi po jego wizycie w Pekinie – chcesz się kolego bawić, to szukaj dużej kasy, bo nas stać na to, żeby cię zrujnować tym manewrem” – komentuje profesor.

Podkreśla przy tym, że Nawrocki nie popadł w euforię, lecz odpowiedział spokojnie i rzeczowo. To – zdaniem Górskiego – buduje partnerską pozycję wobec Waszyngtonu i odróżnia go od poprzedników.

Trzy sprawdziany dla rządzących

Prof. Górski wskazuje, że przed polskimi władzami stoją trzy kluczowe testy: budowa CPK, rozwój portu w Świnoujściu i realizacja programu atomowego.

CPK – według niego projekt ma przede wszystkim wymiar militarny, a blokowanie go to „sabotowanie wysiłku obronnego”.

Port w Świnoujściu – ma być fundamentem logistycznym w przypadku konfliktu. „Tylko zdrajcy i agenci mogą uderzać w to przedsięwzięcie” – ocenia ostro.

Energetyka jądrowa – Górski krytykuje sabotowanie współpracy z USA i Koreą na rzecz Francji, wskazując, że Amerykanie traktują ten projekt priorytetowo również z perspektywy militarnej.

Polska w Międzymorzu

Ważnym elementem jest także rola Polski w Międzymorzu. Zdaniem Górskiego Stany Zjednoczone chcą oprzeć niezależność regionu na fundamencie energetycznym, w którym Polska ma odegrać kluczową rolę. „To drugi cios wymierzony w Putina, który próbując dalej prowadzić swoją głupią grę, pozbawi Rosję na trwałe dostępu ekonomicznego do Europy” – ocenia.

Ostra krytyka obecnych władz

W zakończeniu swojego wpisu profesor ostro atakuje rządzącą koalicję, a zwłaszcza Donalda Tuska. „Polski ‘lider’ jest największym kamieniem u nogi również Polski – nie dlatego że nic już nie załatwi, ale tylko będzie coraz bardziej szkodził” – pisze.

Adresuje też apel do polityków związanych z obecną władzą: „Jeszcze macie czas wysiąść z tego całkowicie rozklekotanego i niesterowanego tramwaju i uratować nie tylko sprawy polskie w toku wielkiej rozgrywki, ale także – a może dla was przede wszystkim – własne d..y”.

Nowa pozycja Polski

Całość wpisu prof. Górskiego układa się w spójną tezę: wizyta Karola Nawrockiego w USA otworzyła nową fazę obecności Polski na globalnej scenie. Polska ma szansę stać się fundamentem strategii amerykańskiej w Europie i odegrać kluczową rolę w polityce bezpieczeństwa. Warunkiem jest jednak realizacja projektów infrastrukturalnych i energetycznych oraz uniezależnienie się od niemieckiego wpływu.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor
-->