Opinie Dzisiaj 14:00 | Redaktor
Prof. Grzegorz Górski: Polska staje się „jeleniem” Europy

fot. Facebook

Rektor Akademii Jagiellońskiej w Toruniu, prof. Grzegorz Górski, w ostrym wpisie na Facebooku krytykuje premiera Donalda Tuska i jego politykę wobec NATO oraz Unii Europejskiej. Zdaniem profesora Polska, zamiast bronić własnych interesów, pozwala się „oskubywać” w unijnych rozgrywkach finansowych, a rząd przykrywa ten fakt retoryką o solidarności i pomocy wojskowej.

Profesor Grzegorz Górski, rektor Akademii Jagiellońskiej w Toruniu, w swoim najnowszym wpisie na Facebooku podejmuje ostrą diagnozę sytuacji politycznej w Polsce i Europie. Punkt wyjścia stanowi ocena reakcji premiera Donalda Tuska na ostatnie wydarzenia związane z wtargnięciem rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną.

Krótkotrwała jedność narodowa

Zdaniem profesora, przez chwilę można było odnieść wrażenie, że premier Tusk rozumie wagę jedności narodowej w obliczu zagrożenia. Ten stan jednak szybko się wyczerpał – „zapału starczyło na jakieś 36 godzin”. Potem wróciła typowa, jak pisze Górski, postawa „regirungsführera”: szukanie winnych po stronie PiS, ataki na prezesa IPN Karola Nawrockiego, a wreszcie – uderzenie w prezydenta USA Donalda Trumpa. W ocenie autora była to szarża nie tylko bezmyślna, ale i kompromitująca wobec partnerów międzynarodowych.

NATO i „bełkot przyjacielski”

Rektor Akademii Jagiellońskiej zestawia to zachowanie z postawą władz NATO. Cytuje wypowiedź nowego sekretarza generalnego Mark’a Rutte, pełną – jego zdaniem – mętnego bełkotu o „trwającej ocenie” rosyjskich działań. Podobnie wcześniej Jens Stoltenberg mówił o braku procedur na takie incydenty. Wniosek Górskiego jest prosty: w NATO nic się nie zmieniło, a polskie władze nie mają odwagi wskazać na oczywistą nieudolność sojuszu, gdyż „bełkot przyjacielski” nie podlega krytyce.

Wiedeńskie narady i unijne finanse

Najważniejszym wątkiem wpisu jest jednak finansowy. Profesor wskazuje, że rosyjski atak zbiegł się w czasie z wiedeńską naradą tzw. „koalicji skąpców” – przedstawicieli najbogatszych państw Unii Europejskiej (m.in. Holandii, Niemiec, Austrii, Francji). Jej celem – twierdzi – było „wyportkowanie” Polski i Włoch z największych udziałów w unijnych funduszach. Francja, stojąca na skraju kryzysu budżetowego, i Niemcy, również borykające się z problemami gospodarczymi, potrzebują nowych źródeł finansowania, a kraje południa i wschodu Europy jawią się jako idealne ofiary.

Polska jako „jeleń” Europy

Operacja wobec Polski – jak opisuje Górski – ma dwa poziomy. Po pierwsze, środki z funduszu SAFE, które premier Tusk prezentował jako sukces, i tak w dużej części trafią do przemysłu niemieckiego i francuskiego. Po drugie, „skąpcy” ograniczą polski udział w polityce spójności i polityce rolnej. Tymczasem rząd w Warszawie zasłania te fakty propagandą o solidarności i pomocy wojskowej, której realna wartość – według autora – jest symboliczna.

Ostatnia konkluzja

Zdaniem profesora, trudno przyjąć, że Tusk i jego otoczenie nie dostrzegają tej gry. Dlatego wniosek – jak sugeruje Górski – musi być inny: nie jest to zwykła głupota, ale świadoma strategia polityczna, której cel każdy może dopowiedzieć sam.

Artykuł rektora Akademii Jagiellońskiej układa się w spójny wywód: od krótkotrwałej „jedności narodowej”, przez kompromitujące gesty wobec USA i NATO, aż po analizę finansowych mechanizmów Unii. W konkluzji wybrzmiewa ostrzeżenie – Polska staje się „jeleniem” Europy, a rząd w imię politycznych kalkulacji przykrywa ten fakt retoryką solidarności.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor
-->