Opinie Dzisiaj 19:00 | Redaktor
Czy Zielony Ład zamieni Europę Środkową w wysypisko? Ostre tezy felietonu Piotra Gabryela

fot. Pixabay

Felietonista Do Rzeczy, Piotr Gabryel, w swoim najnowszym tekście nie zostawia suchej nitki na Zielonym Ładzie – unijnej strategii klimatycznej, której celem jest osiągnięcie neutralności emisyjnej do 2050 roku. Zdaniem publicysty, Zielony Ład nie tylko przynosi więcej szkód niż korzyści, ale w dłuższej perspektywie może doprowadzić do ekologicznej, gospodarczej i społecznej katastrofy. Co więcej, Gabryel sugeruje, że to Polska i inne kraje regionu mogą zapłacić najwyższą cenę za zieloną transformację Zachodu.

Zielony Ład – ideologia czy racjonalna polityka?

Felietonista określa Zielony Ład jako „jedną z najbardziej absurdalnych ideologii w historii ludzkości”. Zarzuca mu przede wszystkim deindustrializację państw europejskich, wzrost ubóstwa energetycznego oraz degradację krajobrazu poprzez ekspansję farm wiatrowych i fotowoltaicznych. Gabryel przekonuje, że skutki Zielonego Ładu odczuwalne są już dziś: gwałtowne podwyżki cen prądu i ogrzewania oraz rosnące koszty życia obciążają przede wszystkim zwykłych obywateli.

Zielona rewolucja i jej „ciemna strona”

Najmocniejsze fragmenty felietonu dotyczą jednak przyszłości, którą autor rysuje w czarnych barwach. Jego zdaniem, Europa stoi u progu gigantycznego problemu z odpadami zielonej energii – w szczególności chodzi o zużyte łopaty turbin wiatrowych oraz baterie z samochodów elektrycznych. Jak zauważa Gabryel, łopaty te – często dłuższe niż skrzydła Boeinga 747 – są praktycznie nierecyklingowalne, a ich składowanie stwarza poważne zagrożenie dla środowiska.

Polska wysypiskiem Europy?

Najbardziej niepokojącą tezą felietonu jest ta, że to właśnie Polska – wraz z innymi państwami Europy Środkowo-Wschodniej – stanie się głównym miejscem składowania odpadów z Zachodu. Według Gabryela, Niemcy, Austria, Holandia i Finlandia już teraz zakazują u siebie składowania zużytych komponentów turbin, powołując się na zagrożenie dla gleby i wód gruntowych. W efekcie, jak pisze publicysta, „łopaty będą zakopywane głównie w Polsce, może też w Rumunii i na Słowacji”.

Krytyka elit i mediów

Gabryel zarzuca także europejskim elitom i mediom, że przemilczają negatywne skutki Zielonego Ładu, przedstawiając go wyłącznie w pozytywnym świetle. Jego zdaniem, zyski z promowania zielonej transformacji są tak duże, że „instytucje wprost wychodzą z siebie, aby sprawić, żeby minusy nie przysłoniły plusów”.

Głos w debacie publicznej

Choć felieton Piotra Gabryela ma charakter publicystyczny i być może nie jest pozbawiony retorycznej przesady, porusza istotne tematy, które coraz częściej pojawiają się również w analizach ekspertów: brak infrastruktury do recyklingu odpadów po OZE, niewystarczające przygotowanie państw do transformacji energetycznej oraz asymetria kosztów ponoszonych przez różne kraje UE.

W obliczu postępującej transformacji klimatycznej i realizacji założeń Zielonego Ładu, pytania o jej realne skutki – środowiskowe, gospodarcze i społeczne – powinny znaleźć się w centrum publicznej debaty. Zwłaszcza że, jak pokazuje przykład choćby Niemiec, nie wszystkie państwa są gotowe ponosić jednakowe koszty ekologicznej rewolucji.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor
-->