Witold Gadowski: Europie potrzebna jest krucjata [WIDEO]
- Skuteczną obroną jest atak – jeśli nie zaatakujemy, to zginiemy tak, jak zginęła Europa – przekonuje dziennikarz Witold Gadowski. Podczas spotkania w warszawskim Klubie Myśli Politycznej Arsus opowiadał o tym, jaki wpływ Polska może duchowo – nie militarnie – wywrzeć na Europę.
Inne z kategorii
„Chodźcie i spór ze mną wiedźcie” [OPINIA]
- Europa jest kontynentem trupów. Biologicznie ludzie tu istnieją, ale duchowo są martwi – zaczął swoje wystąpienie. Na tym tle, jak mówił, Polska prezentuje się wyjątkowo. - Przede wszystkim dlatego, że jest zamieszkana przez religijny naród - podkreślał Gadowski. - Kiedy dwa lata temu mówiłem, że tylko Polska została starej Europie, wielu ludzi było sceptycznych, wymieniało jeszcze Irlandię, Hiszpanię, Portugalię... Po ostatnim referendum widać, co zostało z Irlandii (Irlandczycy 25 maja opowiedzieli się za liberalizacją prawa aborcyjnego – przyp. red.) - mówił.
Jak twierdzi, odrębność Polski wywołuje ataki, przed którymi należy się bronić najskuteczniejszą metodą – również atakiem. - Nie mamy argumentów na polu ekonomicznym, militarnym. Pozostał nam tylko jeden oręż – duchowy – powiedział.
Dziennikarz odsłaniał również m.in. kulisy pracy rosyjskiego wywiadu i wskazywał słabe punkty ruchów narodowych w Polsce.
Spotkanie z Krzysztofem Gadowskim odbyło się 30 maja w Klubie Myśli Politycznej Arsus w Ursusie - Warszawie. Prowadziła je redaktor Anna Wiejak.
Całego wystąpienia można wysłuchać tutaj.
.
Witold Gadowski – dziennikarz, publicysta, poeta. Wieloletni reporter telewizji TVN, obecnie dziennikarz „Czasu Krakowskiego” i reporter śledczy „Gazety Polskiej”. Laureat nagrody w dziedzinie dziennikarstwa śledczego, m.in. Grand Press 2004 za materiały telewizyjne „Mafia paliwowa 1 i 2” (wraz z Przemysławem Wojciechowskim) i Nagrody im. Kazimierza Dziewanowskiego” za rok 2013 za film Mitzvah (wraz z Maciejem Grabysą).